Proza życia codziennego Drukuj
Wpisany przez Grzegorz Turzyński   
piątek, 03 lutego 2006 21:23

Niestety strażak (czyli gość, który nie może usiedzieć na miejscu, a stres i adrenalina to jak codzienny łyk czarnej kawy, bez której nie da się wytrzymać do południa ) musi też wykonywać prozaiczne czynności- takie jak przecinka gałęzi.



Dowodzący całą akcją Marcin jakby troche mniej się napracuje...... ale za to jaka odpowiedzialność na nim spoczywa...........????



Na zdjęciach strażacy OSP Starogard Gdański podczas przycinki drzew na boisku szkolnym jednego z gimnazjum.
foto by CAMEL